Trwa walka o oddział pediatryczny w budowanym Szpitalu Południowym. W listopadzie NFZ podtrzymało swoją decyzję o braku potrzeby jego uruchomienia. Protestują mieszkańcy, wątpliwości wyraził także klub Prawa i Sprawiedliwości w Wilanowie, który był projektodawcą wniosku Rady Dzielnicy o ponowne zajęcie się sprawą. 

Na Ursynowie trwa budowa Szpitala Południowego, dedykowanego m.in. mieszkańcom dzielnicy Wilanów, która jest najdynamiczniej rozwijającą się dzielnicą Warszawy ze względu na powstanie nowego osiedla zwanego Miasteczkiem Wilanów. W kilkudziesięciu blokach zamieszkało już ok. 20 tysięcy mieszkańców, głównie młode małżeństwa z małymi dziećmi. Również na terenach z rozwijającą się zabudową jednorodzinną przeważają młode rodziny. Natomiast w nowym szpitalu (planowane uruchomienie to 2019 rok) nie przewidziano otwarcia oddziału pediatrycznego.

Sprawą postanowiły zająć się władze obu dzielnic, które wystosowały wnioski do Prezydent m.st. Warszawy o ponowne zajęcie się sprawą. Stanowisko Rady Dzielnicy Wilanów przygotowali radni klubu PiS. Rady zawnioskowały o wystąpienie do Ministra Zdrowia oraz Dyrektora Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w celu przeprowadzenia ponownej, kompleksowej analizy dotyczącej możliwości uruchomienia oddziału pediatrycznego w budowanym aktualnie na terenie dzielnicy Ursynów Szpitalu Południowym. NFZ takim samym wnioskiem zajmował się w listopadzie tego roku. Wtedy odpowiedział, że nie planuje nowych kontraktów na pediatrię.

Wnioskodawcy zauważają, że Szpital Południowy obsługiwać będzie nie tylko warszawskie dzielnice, ale prawdopodobnie również Konstancin i Piaseczno, niezbędne jest więc ograniczenie czasu dojazdu do najbliższej placówki z oddziałem pediatrycznym. Czy protesty mieszkańców i wnioski radnych coś zmienią? Decyzja jest po stronie NFZ.

Fot. w nagłówku: materiały prasowe m.st. Warszawy. 

Udostępnij

Podziel się tym ze znajomymi!