Przechowywanie we właściwym miejscu Dzienników Budowy to jedna z podstawowych zasad właściwego prowadzenia biurowego archiwum. Niestety nie w Urzędzie Dzielnicy Wola.
Od zeszłego roku wolska Komisja Rewizyjna prowadziła kontrolę Wydziału Inwestycji Kubaturowych. W ramach swoich prac poprosiła o kopię Dziennika Budowy, ponieważ jego oryginał został oddany do PINBu. Ku zdziwieniu radnych opozycji Naczelnik Wydziału nie zlecił zrobienia kopii ww. Dziennika przed oddaniem jego oryginału. „Jak możliwa jest taka beztroska? Przecież oryginał może gdzieś po drodze zaginąć i wtedy nie będzie żadnej zachowanej historii prac prowadzonych na budowie”. – dziwi się radny Jarosław Lewandowski. Po pewnym czasie okazało się jednak, że częściowa kopia tego Dziennika została zrobiona przez wykonawcę prac budowlanych i jest na terenie Wydziału. Czyli Pan Naczelnik nie dość, że sam nie zlecił wykonania takiej kopii, to jeszcze nie wiedział, że zrobił to ktoś inny i że taką kopię jednak posiada na terenie zarządzanego przez siebie jednostki.
Okazało się, że w związku z tą inwestycją zostały wydane również dwa branżowe Dzienniki Budowy.
Oba te Dzienniki Budowy od momentu wydania cały czas były w posiadaniu Wykonawcy. Po zakończeniu inwestycji Wydział Inwestycji Kubaturowych nie dopilnował, aby zostały nie tylko złożone do PINB-u, ale również niezwłocznie oddane Inwestorowi.
To tak, jakby na przykład Dziennik Lekcyjny zamiast w szkole był przechowywany w domu ucznia.
Nie odbierając od Wykonawcy ww. Dzienników Budowy Wydział Inwestycji Kubaturowych naruszył przepisy ustawy z dn. 07 lipca 1994 roku „Prawo Budowlane”: Rozdział 5., Art. 60 i Rozdział 6., Art. 63, pkt 1.
Branżowe Dzienniki Budowy zostały zwrócone do Urzędu Dzielnicy Wola przez Wykonawcę dopiero na wyraźne żądanie członka Komisji Rewizyjnej, radnego J. Lewandowskiego. Po kilkunastu miesiącach nieuprawnionego przechowywania ich przez Wykonawcę.
„Aż strach pomyśleć jak i gdzie są przechowywane inne dokumenty na terenie naszego Urzędu” – komentuje całą sytuację radny J. Lewandowski.
Autor: Jarosław Lewandowski
Udostępnij
Podziel się tym ze znajomymi!