Nowe linie metra, tramwaj na Gocław, budowa mieszkań, mostów czy rozwiązania ekologiczne – te wszystkie zapowiedzi prezydenta Warszawy okazały się tylko zapowiedziami. Jak sprawdzili radni opozycji, Rafał Trzaskowski poległ na prawie wszystkich punktach swojego programu wyborczego.
Okazją do podsumowania był fakt, że minęły cztery lata, od kiedy prezydentem Warszawy jest Rafał Trzaskowski. Radni PiS sprawdzili, co obiecywał Rafał Trzaskowski, będąc kandydatem na prezydenta Warszawy i jak wywiązał się ze swoich obietnic.
– Mimo rosnących wpływów do budżetu miasta, prezydent ograniczył liczbę inwestycji, a te, które zapowiadał, nie zostały zrealizowane – mówił poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Krajewski. – Mieszkańcy Warszawy zasługują na prezydenta, który będzie bardziej zaangażowany w rozwiązywanie problemów mieszkańców Warszawy.
Dodał, że prezydent jest osobą, która generalnie koncentruje się na sprawach polityki ogólnopolskiej a nie na rozwiązywaniu podstawowych problemów mieszkańców miasta.
– Gdybyśmy byli złośliwi i małostkowi to skoncentrowali byśmy się na trzech kwestiach – mówił. – Po pierwsze – na paletach na placu bankowym czyli tej niesłynnej strefie relaksu, czyli sposobu, w jaki prezydent Rafał Trzaskowski chciał zarządzać miastem stołecznym Warszawą. Moglibyśmy rozmawiać na temat systemu przesyłowego ścieków do oczyszczalni ścieków Czajka czy na temat „dupiarza” – jak sam siebie określił prezydent Trzaskowski. Jednak jako konstruktywna opozycja chcemy oprzeć się na faktach.
Poseł podkreślił, że zależy mu, żeby te informacje dotarły do mieszkańców Warszawy. – Zależy mi, żeby nie dawali się oszukiwać politykom Platformy Obywatelskiej, którzy rządzą Warszawą nieprzerwanie od 16 lat i obiecywali już w 2006 roku choćby budowę obwodnicy śródmiejskiej która miała zostać zakończona do Euro 2012 – tłumaczył. – Dzisiaj jest 10 lat po tym czasie i ta obietnica wyborcza Platformy Obywatelskiej nie została zrealizowana A co więcej – środków na budowę obwodnicy śródmiejskiej nie ma nawet w wieloletniej prognozie finansowej. Mówimy o tym dlatego, że w ostatnich badaniach 86% warszawiaków, uważa, że jedną z najważniejszych kwestii jest budowa obwodnicy.
Dodał, że Rafał Trzaskowski nie buduje też mostów. – Minęły 4 lata kadencji Rafała Trzaskowskiego, podczas których nie wybudował przez Wisłę żadnego mostu – wyjaśniał poseł Krajewski. – Wiemy, że przez półtora roku, do najbliższych wyborów samorządowych również nie będzie mógł pochwalić się wybudowanym jakimkolwiek mostem przez Wisłę, które miałby ułatwić życie warszawiakom. Nie współpracuje też z polskim rządem, a taka współpraca by była korzystna dla warszawiaków. Ale również jeżeli mówimy o tych symbolach złych rządów Rafała Trzaskowskiego to warto przypomnieć, że takimi kolejnymi symbolami jest kwestia gigantycznych korków, źle skoordynowanych inwestycji ale również betonoza. Tutaj najlepszym przykładem jest plac pięciu Rogów. Ta inwestycja przeszła już do historii jako przykład betonozy, a nie zapewnienia mieszkańcom Warszawy większej liczby zieleni.
Zdaniem posła prezydent Warszawy oszukał mieszkańców i nie dotrzymał danego słowa. – Chciałbym powiedzieć o trzech inwestycjach, które znalazły się na pierwszych stronach jego programu – mówił. – Do roku 2021 między stacją metra Centrum a stacją dworca PKP Śródmieście miał być wybudowany łącznik. Jak państwo dobrze wiecie, do 2022 roku taki łącznik nie został wybudowany. Do końca 2022 r. miał być zbudowany tramwaj na Gocław oraz linia tramwajowa łączącą Wilanów z Mokotowem. To moment, żeby powiedzieć „sprawdzam”, żeby móc ocenić w sposób merytoryczny, konstruktywny brak zaangażowania Rafała Trzaskowskiego. Kolejną obietnicą jest, że w 2022 roku powstanie kładka pieszo-rowerowa łącząca ul. Karową i Okrzei. Nie dotrzymał słowa – możecie państwo to dzisiaj zobaczyć, kładki rowerowej na wysokości ulicy Karowej nie ma.
Działacze Prawa i Sprawiedliwości liczą na otrzeźwienie ze strony polityków Platformy Obywatelskiej rządzących Warszawą od 16 lat. – Chcemy, żeby po prostu wzięli się do pracy i zamiast narzekania, wreszcie przystąpili do wykonywania swoich podstawowych obowiązków – mówił poseł Krajewski. – Rafałowi Trzaskowskiemu i politykom Platformy Obywatelskiej wystawiamy złą ocenę, bo po prostu oszukali nas mieszkańców Warszawy – dodał.
Dariusz Figura, szef klubu PiS w Radzie Warszawy wyliczył, że z 18 obietnic inwestycyjnych prezydenta Trzaskowskiego została zrealizowana jedna, czyli pięć procent. – Na pewno warto podnieść temat metra – mówił. – Do 2023 r. miała być skończona cała II linia metra, a nie będzie skończona. Przypominam, że prezydent w swojej kampanii pokazywał mapkę, na której była trzecia linia na Gocław i Mokotów, potem czwarta i piąta, gdzie prace koncepcyjne miały się znaleźć w pierwszej kadencji. Oczywiście nic z tego nie wyszło. Po czterech latach mamy nadal tylko obietnicę, że metro będzie budowane, ale nie ma żadnych konkretów. Jeśli chodzi o metro to kompletna klapa.
Następna sprawa to obwodnica śródmiejska. – To nieporozumienie, że samochody muszą jeździć przez centrum, nie mogą go ominąć – mówił radny. – To jest cały czas na etapie nieprawomocnej decyzji środowiskowej, ale nie ma na to pieniędzy, więc inwestycja czeka na lepszego włodarza miasta.
Przypomniał też obietnicę budowy linii tramwajowej na Gocław. – Akurat ta inwestycja była przygotowana, ale została wstrzymana – z powodu tego ogryzka metra, który ma łączyć Stadion Narodowy z Gocławiem. Co mamy w zamian? Korki w mieście, zwężanie ulic i nieobecny prezydent – podsumował.
Wiceprzewodnicząca Rady Warszawy Alicja Żebrowska wyliczyła z kolei niespełnione obietnice, które nie wymagają przygotowań, lecz jedynie decyzji prezydenta. – W swoim programie Rafał Trzaskowski zapowiedział, że warszawska młodzież ucząca się w szkołach średnich będzie jeździła komunikacją miejską za darmo – przypomniała. – My takie rozwiązanie chętnie poprzemy, ale nie ma takiej propozycji.
Kolejna niespełniona obietnica prezydenta to dostosowanie biletu seniora do nowych granic wiekowych. – Kobiety, które w myśl nowych przepisów przechodzą na emeryturę wcześniej, muszą czekać na możliwość wyrobienia biletu seniora – mówiła radna Żebrowska.
Poruszyła też sprawę zniesienia opłat na abonament parkingowy na pierwszy samochód w rodzinie. – Oczywiście obietnica nie została spełniona, w zamian mamy rozszerzającą się strefę płatnego parkowania, nawet w dzielnicach obrzeżnych, na małych uliczkach osiedlowych – podkreśliła. – Mamy dwa abonamenty. Jeden rzeczywiście nieduży, ale trzeba znaleźć miejsce w promieniu 150 metrów od miejsca zamieszkania, co w wielu dzielnicach jest po prostu niemożliwe.
Radny Michał Szpądrowski przypomniał obietnicę, że miasto będzie budowało 3000 mieszkań rocznie. – Mamy 2022 r. i to się nie udało. Według planów do końca 2025 r. zaplanowana jest budowa 1301 mieszkań. Czyli przez pięć lat zostanie wybudowana połowa liczby mieszkań, które miały być budowane w ciągu roku – zauważył. – Oznacza to, że z powodu wyłączania części lokali z użytku, zasób mieszkaniowy w tym czasie się zmniejszy.
Radny Wiktor Klimiuk poruszył z kolei sprawę ekologii. – Wyznacznikami miały być: milion drzew i zero kopciuchów – mówił. – Okazuje się, że kopciuchów jest nadal 6 tysięcy. Prezydent tłumaczył, że ludzie są uparci i nie słuchają ratusza, ale działacze antysmogowi zaznaczają, że Warszawa robi bardzo niewiele, żeby ich przekonać. Co ważne, około sto tych pieców znajduje się w lokalach komunalnych czyli tych, którymi zarządza urząd miasta. Tu nie ma usprawiedliwienia, że ktoś nie chce tego zmienić, bo widocznie samo miasto nie chce tego zmienić. Wygląda na to, że prezydent nie radzi sobie ze swoimi własnymi kopciuchami.
Dodał, że radni zasięgnęli informacji u prezydenta. – Zasadzono niecałe pół miliona drzew, ale ponad 90% z nich zostało zasadzonych w lasach. Okazuje się, że drzewa nie są sadzone na ulicach, lecz w lasach. Nie dostaliśmy informacji, ile drzew zostało wyciętych. Okazuje się więc, że to jest kolejna porażka – podsumował.
Udostępnij
Podziel się tym ze znajomymi!