Nieutwardzone ulice, brak parkingów, kanalizacji i inwestycji drogowych to tylko część utrudnień dla mieszkańców Targówka, Wesołej i Wawra, które wynikają z niespełnionych obietnic prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Radni tych dzielnic przypomnieli o najważniejszych z nich.

Wiceprzewodnicząca Rady Warszawy Alicja Żebrowska przypomniała, że prezydent obiecał budowę ul. Nowo-Trockiej z linią tramwajową do ronda Wiatraczna. – Jest to naprawdę nieskomplikowana inwestycja, która powinna już dawno być oddana do użytku – mówiła. – To dla mieszkańców Targówka ważna ulica, o której wszyscy mówią, ale nic się w tym kierunku nie dzieje.

Wspomniała też o ul Św. Wincentego, która według zapowiedzi obecnego prezydenta miała być poszerzona. – Mówi się o tym od dawna, były konsultacje, warianty – tłumaczyła. – Niestety w tym momencie nie ma nawet pieniędzy na prace projektowe tej ulicy. Nad ul. św. Wincentego zapadła głęboka cisza, a w tym momencie nie da się nawet nią przejechać, bo jest zamknięta dla samochodów. Mieszkańcy Targówka już nawet przestali mówić o tym, że miała być ona szersza, w tej chwili chcemy, by ona była po prostu otwarta.

Kolejna niespełniona obietnica to dokończenie obwodnicy śródmiejskiej – Mówimy tu o odcinku od ronda Wiatraczna do ronda Żaba. Jako radni PiS mówimy w Radzie Warszawy o tej ulicy od lat. Rządząca Warszawą Koalicja Obywatelska konsekwentnie odrzuca nasze wnioski, by zapewnić w budżecie miasta środki na ten cel. Jest to wielka kompromitacja dla KO w Warszawie i na Targówku.

Radny Andrzej Grabowski przypomniał o obietnicy budowy obiektów sportowych, które miały powstać choćby na osiedlu Wilno. – Zapadła głęboka cisza, nikt się już tą sprawą nie zajmuje – powiedział. – Inną sprawą jest budowa obiektów sportowych przy szkole 114. To centralnie usytuowana szkoła, w której uczy się bardzo dużo dzieci. Mieszkańcy Targówka muszą jeździć do innych dzielnic, by skorzystać z ich obiektów sportowych. W ich imieniu cały czas przypominamy o konieczności zbudowania tych obiektów.

Zwrócił też uwagę, że ulica Matki Teresy z Kalkuty miała być poszerzona. – Owszem – wyremontowano rondo i na tym sprawa się zamknęła. Dalej ulica zwęża się i samochody muszą poruszać się w korkach – stwierdził. Poruszył też sprawę obiektu sportowego przy ul. Kołowej. Na prace projektowe wydano tam kilkaset tysięcy złotych, a jak dotąd one nie ruszyły.

Radna Targówka Marta Borczyńska zwróciła uwagę na obietnicę, że na Targówku zostaną wyasfaltowane wszystkie drogi gruntowe. – Dziś wiemy, że tak się nie stało, do kolejnych wyborów samorządowych zostało niewiele czasu. Żądamy tego, aby te ulice zostały wyasfaltowane – mówiła.

Kolejną obietnicą są wielopoziomowe parkingi. – Na Targówku powstało metro, przyjeżdżają tu mieszkańcy sąsiedniej Białołęki, podwarszawskich Marek i Ząbek – tłumaczyła radna. – Mieszkańcy nie mogą zaparkować pod własnym blokiem. Mało tego, że nie powstały nowe miejsca parkingowe, to likwidowane są już istniejące. Potrzebne są parkingi Parkuj i Jedź, które do dziś nie zostały zbudowane.

Radny Warszawy Cezary Jurkiewicz przypomniał, że w kampanii wyborczej prezydent obiecał, iż zwiększy częstotliwość Szybkiej Kolei Miejskiej w Warszawie. – Oczywiście to się nie stało. Brakuje jakiejkolwiek rozmowy na ten temat – mówił radny.

Z kolei radny Wawra Marcin Kurpios zwrócił uwagę na fakt, że mamy XXI wiek, a 2/3 budynków w Wawrze nie ma kanalizacji. – W planach inwestycyjnych do 2028 r. napisano, że należy wybudować 200 km sieci kanalizacyjnej i 20 km sieci wodociągowej – powiedział. – Jednak na ten rok znajduje się jedynie 3 km wodociągów i 5 km kanalizacji. W takim tempie Wawer Wawer nie będzie miał kanalizacji do 2050 r. albo i później. Podobnie jak na Targówku, mamy też nieutwardzone drogi gruntowe.

Radny Jarosław Kotra mówił o niespełnionej obietnicy likwidacji kopciuchów w Warszawie oraz obowiązującej uchwale sejmiku, która zakazuje od 1 stycznia 2023 r. użytkowania pieców na paliwa stałe. – Wczoraj urząd miasta sam podał dane o likwidacji 70% kopciuchów – poinformował. W całej Warszawie pozostało ich jeszcze ponad 4.500, z czego ponad połowa w Wawrze. Jest 70% dotacji na wymianę pieca i to jest dobre. Ale jeśli Rafał Trzaskowski zamiast zwężać ulice, co powoduje korki, niezadowolenie kierowców oraz zwiększoną emisję spalin, przeznaczyłby środki na zwiększenie dotacji do 100%, to byłoby to lepszym rozwiązaniem. Szczególnie, że w dotychczasowym tempie likwidacji ok 500 szt. rocznie zajmie to jeszcze ok 10 lat, a wszystkim zależy na oddychaniu czystym powietrzem.

Radny Wesołej Robert Zapotoczny przypomniał o nawałnicy z 2019 r., kiedy to zalane zostały parkingi i piwnice z samochodami na osiedlu przy ul. Jeździeckiej. – Brak jakichkolwiek działań i reakcji, a wiosna i lato przed nami – skomentował.

Radna Małgorzata Zaremba zwróciła uwagę, że w Wesołej brakuje ścieżek rowerowych. – Nasi mieszkańcy czują się bardzo dyskryminowani – stwierdziła. – W całej Warszawie promuje się ścieżki, nasi mieszkańcy też by chcieli z nich skorzystać, a nie mają takiej możliwości. Jak dodała, w Wesołej nie ma też żadnej stacji Veturilo. – Jesteśmy dzielnicą trzeciej, a może czwartej kategorii – podsumowała.

Radna Elżbieta Nowosielska zwróciła uwagę, że Wesoła jest jedyną dzielnicą w Warszawie, która nie ma strategii komunikacyjnej. – A potrzeby są ogromne – skomentowała. – Jest parking przy stacji PKP, ale jest on niewielki. Wielu mieszkańców dojeżdża spoza Warszawy i zostawia tu swoje samochody. Można powiedzieć, że Wesoła jest bramą wschodnią Warszawy. Tymczasem prezydent zupełnie o nas zapomniał. A warto pomyśleć o tym, żeby wybudować parkingi tu – w Wesołej.

 

Udostępnij

Podziel się tym ze znajomymi!