Radni walczą o chirurgię dziecięcą w Szpitalu Bielańskim

Kilka tygodni temu władze Warszawy wspólnie z dyrekcją Szpitala Bielańskiego podjęły decyzję o zamknięciu oddziału chirurgii dziecięcej w Szpitalu Bielańskim. Niestety zdominowana przez samorządowców Platformy Obywatelskiej Rada Społeczna szpitala zatwierdziła tę decyzję. Te działania wywołały protesty mieszkańców Bielan i sąsiednich dzielnic, protestują również lekarze.

Na wniosek bielańskich radnych Prawa i Sprawiedliwości zwołano sesję nadzwyczajną. Posiedzenie wywołało duże zainteresowanie, w imieniu władz Warszawy przybył wiceprezydent Włodzimierz Paszyński, przedstawiciele miejskiego biura polityki zdrowotnej, a także dyrektor Szpitala Bielańskiego Dorota Gałczyńska-Zych.  W bielańskim ratuszu pojawili się oczywiście protestujący mieszkańcy, lekarze i przedstawiciele różnych lokalnych środowisk. Nie zabrakło również mediów.

Wiceprezydent Paszyński i dyrektor Gałczyńska-Zych próbowali przekonać zgromadzonych, że likwidacja oddziału na Bielanach i przeniesienie go do szpitala na Kopernika w Śródmieściu będzie z korzyścią dla dzieci. Karkołomna teza nie przekonała nikogo. Jeden z radnych zacytował dane podane przez lekarzy. Tylko w maju SOR w Szpitalu Bielańskim udzielił pomocy 1208 dzieciom. Na oddział chirurgii przyjęto 182 osoby oraz wykonano 102 operacje. To oznacza trzy operacje dziennie!

Odsyłanie tych wszystkich dzieci na Śródmieście to będzie katastrofa – mówią mieszkańcy.

…Kluczowe w tej sytuacji jest to, że kilkuset tysiącom mieszkańców z północnych dzielnic znacznie utrudnia się dostęp do opieki lekarskiej – mówi radny Tomasz Herbich. – Droga na oddział dla pilnie potrzebujących pomocy dzieci wydłuży się znacznie. Nie tylko ze względu na odległość, ale również przez śródmiejskie korki. A wszystko w imię wątpliwie uargumentowanych zmian organizacyjnych…

Ostatecznie wątłe argumenty nie przekonały nikogo, posiedzenie zakończyło się sukcesem klubu PiS. Rada Dzielnicy Bielany m.st. Warszawy jednogłośnie wyraziła sprzeciw wobec planu likwidacji Oddziału Chirurgicznego dla Dzieci Szpitala Bielańskiego. Pozostaje wierzyć, że mocny głos z dzielnicy wpłynie na Panią Prezydent i oddział chirurgii nie zniknie z mapy Bielan.