Radni Bemowskiej Wspólnoty Samorządowej oraz klubów kontrolowanych przez byłego burmistrza Jarosława Dąbrowskiego nie poddają się. Kolejny raz spróbowali dokonać politycznego przewrotu w radzie dzielnicy Bemowo.

Od prawej: Przewodniczący Rady Marek Cackowski, wiceprzewodniczący Adam Niedziałek (obaj PiS) i okupujący mównicę Łukasz Lorentowicz radny klubu Jarosława Dąbrowskiego

Działania te to konsekwencja uchylenia przez Radę Warszawy wszystkich dotychczasowych uchwał podjętych przez radnych opozycji podczas trwającej przerwy w obradach rady dzielnicy. Pisaliśmy o tym na początku marca. 

9 maja wznowiona została sesja rady dzielnicy Bemowo przerwana 14 lutego. Przewodniczący Marek Cackowski (PiS) po chwili zarządził przerwę w obradach do dnia 8 sierpnia. Mimo to, radni skupieni wokół Jarosława Dąbrowskiego i Hanny Głowackiej (BWS) postanowili ponownie działać wbrew statutowi dzielnicy i w nieprzewidzianym prawem trybie w obecności wciąż pozostającego na sali urzędującego Przewodniczącego, kontynuowali obrady, podczas których przeprowadzili głosowanie o odwołaniu Przewodniczącego i powołaniu na jego miejsce radnej Głowackiej.

To powtórka z wydarzeń listopadowych, o których pisaliśmy na naszym portalu. Wydarzenia z 9 maja nie zmieniają obecnego stanu w organach władzy dzielnicy. Na czele Rady stoi wciąż jej Przewodniczący Marek Cackowski, a na czele Zarządu Michał Grodzki, a jednym z jego zastępców jest Błażej Poboży (obaj PiS).

 

Udostępnij

Podziel się tym ze znajomymi!