Warszawa bezbronna wobec reprywatyzacji(…) Mieszkańcy opuszczeni, osamotnieni, apatia.” – tak praski radny PiS Dariusz Lasocki skomentował sytuację mieszkańców budynku przy ul. Skaryszewskiej 11. Dziś sprawą reprywatyzacji tej nieruchomości zajmowała się Komisja Weryfikacyjna.

Przypomnijmy, warszawski ratusz decyzją z 2015 roku ustanowił prawo użytkowania wieczystego do Skaryszewskiej 11 na rzecz nowego właściciela, a w 2016 r. dzielnica Praga Południe orzekła o przekształceniu tego prawa w prawo własności. Nowy właściciel po odzyskaniu nieruchomości sprzedał budynek prywatnej firmie.

Zeznania lokatorów budynku przy ul. Skaryszewskiej 11

Pierwszym świadkiem była lokatorka budynku przy ul. Skaryszewskiej 11, Janina Ryszko – Chcielibyśmy mieć takiego burmistrza jak mieszkańcy przy Łochowskiej 38. Władze Dzielnicy Praga Płd. nie dbali o mieszkańców, nie wsłuchiwali się w nasz głos. Od 2010 roku prosiliśmy burmistrza by coś zadziałał. Chciano mnie wyrzucić, wymeldować, zastraszali mnie pismami.

Pani Janina Ryszko stanęła na czele stowarzyszenia lokatorów, którego działalność odbywała się w jej mieszkaniu. Stało się to powodem wypowiedzenia umowy pani Janinie, bowiem nie uzyskała ona odpowiedniego pozwolenia na taką działalność w swoim lokalu.

– Powiem szczerze to było złe z naszej strony – skomentował ówczesną decyzję o wypowiedzeniu umowy członek zarządu spółki Skaryszewska 11 Jacek Kucharski, który także zeznawał przed Komisją.

Na pytanie, czy ktoś pomagał mieszkańcom budynku przy ul. Skaryszewskiej 11, Janina Ryszko odpowiedziała, że tak i wymieniła posła Pawła Lisieckiego (PiS) i radnych klubu PiS na Pradze Południe Dariusza Lasockiego i Marka Borkowskiego.

Inni świadkowie, reprezentujący mieszkańców budynku, również narzekali na warunki mieszkalne, wymienili tu m.in. zerwane podłogi, remonty, zawilgocenie, pleśń, grzyb, brak centralnego ogrzewania, opłaty 1000 zł miesięcznie za ogrzewanie, podwyżki czynszu o 200-300 %. O wszystkich tych niedogodnościach burmistrza informowali mieszkańcy. Nie doczekali się jednak reakcji.

Tadeusz Baczko, który według ustaleń Komisji jest potomkiem jednego z właścicieli, pytany przez członka komisji Sebastiana Kaletę czy kuratorzy, którzy mieli poszukiwać spadkobierców dawnych właścicieli kontaktowali się z nim lub jego bliskimi, powiedział, że nie.

Naciski na wydawanie decyzji zwrotowych

Przypuszczenia o tym, że władze Biura Gospodarowania Nieruchomościami wywierały nacisk na wydawanie decyzji zwrotowych potwierdziła zeznająca urzędniczka BGN – Były wątpliwości co do liczby kuratorów ws. Skaryszewskiej 11. Jednak wszystkie decyzje konsultowałam z moimi przełożonymi. O wątpliwościach wiedział ówczesny dyrektor Jakub R. i późniejszy Jerzy M.

– Mieliśmy polecenie wydawać dwie decyzje miesięcznie. Jak przyszłam do pracy w roku 2008 do BGN-u, to rzeczywiście informację przekazał nam pan Jakub R. że ma być 300 decyzji rocznie i brane pod uwagę były decyzje zwrotowe – znaczy się – kto najwięcej ich wydał – powiedziała. Pracownicy wydający 300 decyzji rocznie mieli być nagradzani.

Bierność władz dzielnicy Praga Południe

– „Nie pamiętam”, „nie mam takiej wiedzy”,  „to nie było w moich kompetencjach” – te słowa najczęściej wypowiadał za to obecny Burmistrz Pragi Południe Tomasz Kucharski (Platforma Obywatelska), piastujący tę funkcję od 2006 roku. Według niego, do urzędu dzielnicy nie wpłynął żaden dokument, który wskazywałby na nieprawidłowości w procesie reprywatyzacji.

– Czy urzędnicy powinni zwracać uwagę na to, że 123-latek może obracać swoimi prawami? – pytał Sebastian Kaleta. – Trudno mi o tym mówić – odpowiedział Kucharski.

Według burmistrza Tomasza Kucharskiego od 2007 roku zwróconych zostało ponad 1100 mieszkań z lokatorami, znajdujących się na terenie Pragi Południe.

Zeznania burmistrza Pragi Południe dotyczące braku posiadanej wiedzy na temat nieprawidłowości przy reprywatyzacji budynku przy ul. Skaryszewskiej 11, budzą zdziwienie w kontekście korespondencji z 2012 roku pomiędzy warszawskim ratuszem a ówczesnym radnym m.st. Warszawy Jarosławem Krajewskim (obecnie posłem PiS i wiceprzewodniczącym komisji śledczej ds. Amber Gold), w której Krajewski pyta m.in. o roszczenia do tego budynku i obciążenia hipoteczne nieruchomości.

Budynek przy ul. Skaryszewskiej 11 to już druga praska nieruchomość, którą zajęła się Komisja Weryfikacyjna. Przy pierwszej, na Pradze-Północ, komisja ustaliła liczne nieprawidłowości przy reprywatyzacji. O sprawie pisaliśmy w połowie stycznia. 

Fot. Burmistrz Pragi Południe Tomasz Kucharski (PO) zeznaje przed komisją Weryfikacyjną. Źródło: Oficjalny kanał Komisji Weryfikacyjnej w serwisie YouTube

Udostępnij

Podziel się tym ze znajomymi!